poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Podsumowanie inne niż wszystkie.

Witam w sierpniowym podsumowaniu. Tym razem obejdzie się bez wykresów, statystyk i konkretnych kwot, jakie udało mi się w tym miesiącu zarobić.

Myślę, że nastąpił już okres większej samodzielności w mojej przygodzie z pokerem i udało mi się dzięki prowadzeniu tego bloga osiągnąć to, do czego zmierzałem – do szacunku i akceptacji bliskich/znajomych dla mojej nowej profesji. Skrupulatne raportowanie moich wyników miało na celu przekonanie ludzi nieobeznanych z tematem, że poker to nie hazard, zło wcielone, przegrywanie majątków rodzinnych tylko sport – gdzie są gorsi i lepsi. Dlatego też na dniach po prawej stronie znikną wyniki z Cash Games oraz turniejów. Pojawi się za to archiwum postów, które pozwoli łatwo nawigować po ścieżce, jaką sobie torowałem przez ostatnio pół roku.

Entuzjastów moich wypocin uspokajam – blogować dalej będę, tylko uszczuplam/modyfikuję materiał, jaki będę publikował. Od teraz możecie liczyć na artykuły, przemyślenia i myśli filozoficzne mniej lub bardziej związane z pokerem – przygotowałem już nawet jeden artykuł, w którym konkretnie wskazuje, jak poker zmienił mnie samego. Jako, że dla sporej części osób tutaj zaglądających nie jestem tylko wirtualny, a tekst ma naturę osobistą – muszę się skonsultować co do jego publikacji :)

Tymczasem pozdrawiam, dziękuję za uwagę i zapraszam za dni parę do następnego wpisu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz